W całym filmie Skazany na bluesa online narracja jest prowadzona w sposób prosty i przejrzysty. Wydarzenia przedstawiono w kolejności chronologicznej, co pozwala widzowi na łatwe śledzenie i zrozumienie historii. Jedynymi elementami odbiegającymi od tej prostoty są halucynacje głównego bohatera, Ryśka, wywołane zażyciem narkotyków, oraz nieliczne retrospekcje, które przenoszą nas do jego młodzieńczych lat. Dzięki temu poznajemy bohatera i jego relacje ze światem.
Spis treści
Moment, w którym Riedel po raz pierwszy sięga po narkotyki, stanowi kluczowy punkt zwrotny w filmie. Analizując treść filmu, można zastanawiać się, jaki przekaz miał na celu przekazać reżyser. Czy chciał ukazać nam gwiazdę rocka, idola, wokalistę zespołu „Dżem„, narkomana, czy hipisa? Wydaje się, że reżyser starał się przedstawić wszystkie te aspekty postaci Ryśka Riedla. Moim zdaniem, właśnie ta próba pokazania wielu różnych stron życia Riedla jest jedną z głównych wad całego filmu Skazany na bluesa online.
Reżyser, Kidawa-Błoński, dotknął każdej z tych sfer, ale nie zagłębił się w żadną z nich wystarczająco. W efekcie nie uzyskujemy klarownego obrazu „przygody” Ryśka z narkotykami, jego relacji z zespołem, ani okoliczności powstawania jego najsłynniejszych utworów. Taka ogólnikowość może być frustrująca i pozostawić widza z poczuciem niedosytu.
Pod względem technicznym, cały film Skazany na bluesa prezentuje się poprawnie i jest przyjemny w oglądaniu. Brakuje w nim jednak wyjątkowych ujęć, które mogłyby zapadnąć w pamięć widza. Interesującym aspektem jest użycie kolorów. Sceny przedstawiające Riedla jako narkomana ukazano w tonacjach bardziej ponurych w porównaniu do tych, gdzie pojawia się jako muzyk i hipis. Warto także wyróżnić element muzyki w filmie.
Utwory zespołu „Dżem” zostały doskonale wplecione w narrację, co nie tylko zwiększa autentyczność opowieści, ale również wzbogaca odbiór fabuły. Sceny koncertowe zrekonstruowano z taką precyzją, że mogą sprawiać wrażenie autentycznych archiwalnych nagrań. Podjęcie decyzji o angażowaniu członków zespołu „Dżem” do grania samych siebie w filmie było interesującym i odważnym posunięciem. Dodatkowo Maciej Balcar, obecny wokalista zespołu, wciela się w znaczącą rolę drugoplanową Indianera.
Takie castingowe wybory dodają produkcji autentyzmu, co czasami może zacierać dla widza granicę między fabułą a dokumentem. Tomasz Kot, grający Ryśka Riedla, wykonał swoją rolę znakomicie. Jego kreacja jest bardzo przekonywająca i wiarygodna, co jest godne podkreślenia. Ciekawym jest również fakt, że właśnie ten film przyczynił się do promocji Tomka Kota jako aktora na początku jego kariery.
Kostiumy w filmie są jednym z jego najmocniejszych elementów. Doskonale odwzorowują one atmosferę lat 70. i 80., a także fascynację Riedla kulturą hippisowską. Warto podkreślić, że Ewa Krauze, autorka kostiumów, została za swoją pracę nagrodzona na Festiwalu Filmowym w Gdyni. Skazany na bluesa cały film można odbierać różnie. W zależności od indywidualnego zaangażowania emocjonalnego w fabułę lub samą prawdziwą historię.
Dla fanów zespołu „Dżem” i samego Riedla film ten może stanowić hołd dla artysty. Natomiast dla osób mniej związanych z tą historią może wydawać się opowieścią o narkomanie z zacięciem muzycznym i problemami rodzinnymi. To, jak różne mogą być interpretacje i odbiór filmu, pokazuje, jak różnorodne i fascynujące może być kino. Jedną z widocznych wad filmu, którą mogą zauważyć nawet jego fani, jest jego fragmentaryczność.
Skazany na bluesa cały film skacze między różnymi okresami życia bohaterów bez wyraźnego łącznika, co może wprowadzać zamieszanie i utrudniać płynność narracji. Osoby nieznające biografii zespołu Dżem mogą mieć problem z umiejscowieniem poszczególnych wydarzeń w czasie. Taki sposób przedstawienia historii nie pozwala widzowi głębiej poznać postaci ani zrozumieć ich motywacji. Film skupia się bardziej na przedstawieniu sposobu, w jaki Riedel zaczął brać narkotyki, niż na wyjaśnieniu przyczyn tego zachowania.
W rezultacie, produkcja ta nie dostarcza odpowiedzi na wiele kluczowych pytań dotyczących jego życia. W filmie często poruszano różne wątki, które nagle przerywano bez wyraźnej konkluzji. A narracja szybko przechodzi do kolejnego etapu życia wokalisty. Co więcej, w produkcji pominięto lata 80., które były nie tylko najbardziej interesującym okresem w karierze grupy, ale też stosunkowo spokojnym czasem w życiu jej lidera.
Kreacja postaci Indianera, w którą wciela się Maciej Balcar, obecny wokalista Dżemu, wywołuje mieszane uczucia i nie będę jej bardziej analizować. To, co najbardziej razi w filmie, to jego powierzchowność. Często wydaje się, że warto byłoby pogłębić niektóre tematy, zbadać przyczyny pewnych zdarzeń i ich konsekwencje. Ale Skazany na bluesa cały film online pozostawia wiele niewyjaśnionych kwestii i niedopowiedzeń.
Szczególnie interesujący w filmie wydaje się być wątek żony głównego bohatera, Goli, granej przez Jolantę Fraszyńską. Możliwe, że lepszym podejściem byłoby skupienie się na jednym fragmencie życia głównego bohatera, na przykład przedstawienie historii z perspektywy jego żony, co pozwoliłoby na głębsze zbadanie jej uczuć, wahania i wątpliwości.
Takie podejście mogłoby dodać filmowi większej głębi. Kluczowym elementem produkcji jest z pewnością muzyka. Piosenki dobrano dobrze , doskonale oddają nastrój i w wielu momentach ratują film przed przeciętnością, podkreślając emocjonalne aspekty opowieści.
Sortowanie według najpopularniejszych