W najnowszej odsłonie przygód doktora Stephena Strange’a – chirurga, który przekształcił się w mistrza magii – nasz bohater, w towarzystwie młodej dziewczyny obdarzonej niezwykłą mocą, przemierza niebezpieczeństwa Multiwersum. Doktor Strange w multiwersum obłędu cały film, choć jest częścią coraz większej franczyzy Marvela, wyraźnie odzwierciedla unikalny styl jego reżysera, Sama Raimiego. Raimi, znany z filmów komiksowych oraz horrorów i charakterystycznego czarnego humoru, nadał dziełu swoisty, autorski charakter. W rolę tytułowego bohatera ponownie wciela się Benedict Cumberbatch.
Spis treści
Doktor Strange w multiwersum obłędu cały film online wizualnie jest niesamowicie dynamiczny, przypominający prawdziwą karuzelę, w której podróż przez kolejne światy zachwyca innowacyjnymi pomysłami, jak na przykład świetne połączenie grafiki komputerowej z muzyką. Dominuje tu surrealizm przeplatany z momentami grozy, a akcja jest napędzana przez sceny ukazujące umiejętności bohaterów. Nie brakuje doskonale zaprojektowanych walk z potworami, a nawet scen o charakterze batalistycznym.
Ponownie w centrum uwagi znajduje się Benedict Cumberbatch w roli Strange’a, którego charakterystyczna arogancja znów przyciąga uwagę widzów. Poszukując wsparcia, Strange zwraca się do Avengera, Wandy Maximoff, granej przez świetną i niejednoznacznie niepokojącą Elizabeth Olsen. A ich wspólna przygoda pociąga za sobą szereg zdarzeń i przeplatanie się różnych światów. To również podróż poza granice znanej Ziemi-616.
Osobiście byłem nieco rozczarowany, że potencjał podróżowania po różnorodnych wymiarach nie został w pełni wykorzystany. Choć Rachel McAdams w roli Christine Palmer, pielęgniarki i ukochanej Strange’a, nie miała wielu okazji do rozwinięcia swojej postaci w całym filmie Doktor Strange w multiwersum obłędu online, to warto docenić obecność Chiwetela Ejiofora jako maga Karla Mordo. Oba te postaci znamy z pierwszej części filmu, ale osobistą radość sprawił mi powrót Benedicta Wonga w roli Wonga, który swoimi trafnymi ripostami świetnie rozładowuje napiętą atmosferę.
Ponadto, wprowadzenie do uniwersum nowej postaci, Americi Chavez (w którą wcieliła się Xochitl Gomez), dodaje świeżości fabule. Jej zdolności do podróżowania między rzeczywistościami odgrywają kluczową rolę w narracji i zapowiadają jej dłuższą obecność w MCU.
Efekty specjalne w filmach MCU zawsze prezentują wysoki poziom, a walki z różnorodnymi potworami są efektownie zrealizowane. Całość uzupełnia znakomita ścieżka dźwiękowa autorstwa Danny’ego Elfmana, która świetnie współgra z dynamiką akcji.
Jeśli chodzi o aktorstwo, nie mam żadnych zastrzeżeń do tej produkcji. Najlepiej zagrane postacie, Doktor Strange i Wanda, stanowią jakby starcie Yin i Yang – dwie przeciwstawne siły magiczne. Benedict Cumberbatch i Elizabeth Olsen wykazują się perfekcjonizmem w każdym calu. Także inni aktorzy, jak Xochitl Gomez (America) czy Benedict Wong, nie dają powodów do narzekań. Ich występy są przekonujące i doskonale dopasowane do odgrywanych ról.
„Doktor Strange w multiwersum” wypada znakomicie, i z pewnością nie będziecie się na nim nudzić. Zamierzam nawet wybrać się na kolejny seans, aby jeszcze raz przeżyć to, co miało miejsce na ekranie. Jeśli również planujecie pójść na cały film Doktor Strange w multiwersum obłędu do kina, pamiętajcie – tym razem po napisach znajdują się aż dwie sceny. Jeśli jednak nie jesteście fanami „Martwego Zła”, być może nie warto czekać na drugą z nich.
Sortowanie według najpopularniejszych