Fabularny koncept całego filmu Substancja online jest naprawdę intrygujący i doskonale rozwinięty. Co jest kluczem do jego zrozumienia? Tytułowa substancja pozwala na rozdwojenie osobowości i stworzenie drugiej, lepszej wersji siebie: młodszej i atrakcyjniejszej. W filmie nową wersją głównej bohaterki, Elisabeth, staje się czarująca Sue (w tej roli Margaret Qualley). Pomysł brzmi świetnie, ale pojawia się kilka poważnych problemów.
Spis treści
Najważniejszy z nich dotyczy tego, że obie postacie są jednym organizmem. Ta zasada prowadzi do poważnych, wzajemnych komplikacji. Kolejnym wyzwaniem jest konieczność cotygodniowych zmian: co siedem dni jeden organizm przechodzi w stan spoczynku, podłączony do kroplówki, podczas gdy drugi korzysta z życia, cokolwiek by ono nie przynosiło.
Substancja cały film online może służyć jako refleksja nad starzeniem się, przemijaniem, pokoleniowymi zmianami i bezwzględnością branży rozrywkowej. Ale przede wszystkim jest to szalony body horror, który nie uznaje estetycznych kompromisów. Skupia się na krwawych i fizycznych transformacjach, precyzyjnie oddając ból, jaki towarzyszy odpadającym paznokciom czy przekłuwaniu skóry podczas szycia szwów.
To tylko najbardziej oczywiste przykłady. Na przeciwnym biegunie mamy cielesne ewolucje przypominające krwawe narodziny obcych z serii o ksenomorfach. Substancja cały film oferuje szeroki wachlarz emocji i doznań. „The Substance” osiąga szczyty w pierwszych dwóch aktach, kiedy symbioza między Elisabeth a Sue zamienia się w zazdrość.
Pojawiające się niewielkie pęknięcia w umówionym planie działania oraz transformacja wspólnych interesów w niemożliwy do pogodzenia konflikt potrzeb. Gdzie zazdrość i dążenie do rewanżu stają się dominującymi emocjami. Taki rozwój wydarzeń nieuchronnie prowadzi zatem do krwawego finału i ostrej gatunkowej wolty. Balansującej więc na granicy bezwstydnej brawury, pastiszu i gore’owej inscenizacji.
Taki luźny kontekst sprawia, że trudno jest nie zgodzić się z krytyką, która sugeruje, że dla kobiecych postaci wygląd staje się sprawą najważniejszą, a nawet jedyną. Główna bohaterka marzy o „Sylwestrze Marzeń”, który miałby dorównać największym popisom Jacka Kurskiego – co może wydawać się nieco banalne. Chociaż to nie powinno umniejszać przyjemności płynącej z seansu i gatunkowej wolty, na poziomie treści cały film Substancja nie jest do końca przemyślany.
Sortowanie według najpopularniejszych