Fabuła, typowa dla horrorów gore, jest raczej pretekstem do przedstawienia historii. Cały film Martwe Zło: Przebudzenie online skupia się na rodzinie: Ellie (w tej roli Alyssa Sutherland) i jej dzieciach. Czyli entuzjaście didżejowania Dannym (Morgan Davies), politycznie aktywnej Bridget (Gabrelle Echols) oraz młodszej Kassie (Neil Fischer). W pewnym momencie do rodziny przyjeżdża ciotka Beth (Lilly Sullivan), postać, która nie cieszy się dobrą opinią nawet wśród sąsiadów rodziny.
Spis treści
Jednak wizyta ta szybko traci swój zwyczajny charakter. W wyniku trzęsienia ziemi dochodzi do serii zdarzeń, które prowadzą do tragedii. Danny, działając lekkomyślnie, wchodzi do otworu na parkingu, który prowadzi do znajdującego się pod nim skarbca. Tam znajduje winylowe płyty z nagraną czarną mszą oraz tajemniczą księgę zawierającą dziwne zapiski i ilustracje. W domu odtwarza jedną z płyt, co skutkuje przywołaniem demona, który opętuje Ellie. Reszta rodziny będzie musiała walczyć o przetrwanie.
Fabuła jest prosta i pełna absurdalnych momentów, które często wywołują śmiech. Zdarzało mi się śmiać z ogromnych luk w fabule. Mimo to, jako katalizator akcji, fabuła sprawdza się dobrze. Akcja jest szybka i pełna dynamiki. Są momenty, które mogą wydawać się nudne i męczące dla widza. Ale te odczucia znikają, gdy zaczyna się prawdziwa, intensywna część filmu. Diabeł kryje się w szczegółach.
Po raz pierwszy natknąłem się na tak przekonujące i spektakularne efekty gore w filmie horror. Jeśli nie lubicie widoku krwi i wnętrzności w dużych ilościach, to ten film zdecydowanie nie jest dla was.
Jednak dla miłośników makabrycznych scen film z pewnością będzie atrakcją. Znajdziecie tutaj również momenty spokoju, choć są one rzadkie. Wstawki z satanistycznymi nagraniami skutecznie budują atmosferę niepokoju i grozy. Martwe Zło: Przebudzenie cały film zawiera również tanie straszaki (jump scares), które, jak to często bywa, tracą swój efekt po pierwszym użyciu.
Główną słabością całęgo filmu Martwe Zło: Przebudzenie jest aktorstwo i charakterystyka postaci. Są one dość płaskie, przypominające ofiary przeznaczone do pożarcia przez zombie-demony. Brak im głębi, co jednak może być wynikiem przyjętej konwencji. Film ten nie jest dramatem w stylu Anthony’ego Hopkinsa, który porusza głębokie kwestie życiowe i moralne. Aktorstwo w filmie oceniam jako bardzo przeciętne. Lilly Sullivan nie dorównuje Bruce’owi Campbellowi, a jej postać Beth nie ma charyzmy Asha Williamsa z pierwszych trzech części serii. Po prostu nie jest to ten sam poziom.
Martwe Zło: Przebudzenie cały film oceniam na 7/10. Film ten nie przynosi rewolucji w gatunku, ale korzysta z ustalonych schematów w sposób poprawny. To raczej typowy film gore/slasher, który prawdopodobnie obejrzy się raz, a potem o nim zapomni. Mimo to, seans nie wydał mi się straconym czasem. Polecam ten film ze względu na jego ciekawe pomysły, które z pewnością nie pozwolą na nudę podczas oglądania.
W zasadzie każda część serii „Martwe Zło” wyróżnia się wysokim poziomem realizacji. Pierwsze filmy z cyklu, realizowane z ograniczonym budżetem, charakteryzują się niezwykłą kreatywnością i zawierają wiele innowacyjnych scen oraz ujęć, które stały się już klasyką gatunku horroru. „Evil Dead Rise” również oferuje sporo interesujących, klimatycznych scen. Twórcy z powodzeniem czerpią z wizualnych motywów obecnych w poprzednich częściach, dodając jednocześnie wiele własnych elementów.
Jednym z najbardziej interesujących zabiegów jest scena nakręcona całkowicie z perspektywy wizjera w drzwiach. Film zawiera również wiele innych imponujących sekwencji, co świadczy o tym, że Cronin miał wyraźną wizję dla każdej horrorowej sceny w swoim dziele. Martwe Zło: Przebudzenie cały film online to jeden z najlepszych horrorów wydanych w ostatnim czasie. Film ten tworzy most między kultowymi, przerysowanymi produkcjami Sama Raimiego a nowszym, bardziej realistycznym podejściem do gatunku gore, które reprezentuje Fede Alvarez.
Już teraz można go porównywać z innymi udanymi powrotami do znanych horrorowych marek. Np. takimi jak „Halloween” w reżyserii Davida Gordona Greena, „Laleczka” w reżyserii Larsa Klevberga czy „Krzyk” w reżyserii Matta Bettinelli-Olpina i Tylera Gilletta. „Evil Dead Rise” to przede wszystkim fantastyczna, krwawa rozrywka z doskonałymi efektami gore i innowacyjnymi pomysłami, które znacząco rozwijają mitologię serii. To przykład filmu, który wyróżnia się na tle innych, bezpieczniejszych produkcji, które często tylko powtarzają sprawdzoną formułę.
Sortowanie według najpopularniejszych