Po serii brutalnych morderstw, które wstrząsnęły ich rodzinnym miasteczkiem Woodsboro, grupa czterech ocalałych bohaterów postanawia opuścić to miejsce i zacząć życie na nowo. Wybierają Nowy Jork – dynamiczne, tętniące życiem wielkie miasto, które, jak mają nadzieję, pomoże im zostawić za sobą mroczną przeszłość. Niestety, pojawienie się postaci Ghostface’a sprawia, że Nowy Jork staje się sceną kolejnych przerażających wydarzeń. Dodaje do swojej reputacji kolejny powód, dla którego miasto to nigdy nie zasypia. A zatem obejrzyj cały film Krzyk 6 online po polsku już dzisiaj!
Spis treści
Przeniesienie akcji z małego, klaustrofobicznego Woodsboro do Nowego Jorku okazało się być strzałem w dziesiątkę dla serii. Zaułki miasta, stacje metra i przestronne apartamentowce stworzyły atrakcyjne tło dla działań Ghostface’a, który wydaje się nie przejmować faktem, że jego krwawe działania są mniej anonimowe w tłumie wielkiego miasta. Wręcz przeciwnie, zatłoczone ulice i pociągi zdają się tylko podsycać jego skrzywione ambicje, czyniąc go jeszcze bardziej nieprzewidywalnym i niebezpiecznym.
Nastolatkowie, którzy chcieli wtopić się w tłum Nowego Jorku, licząc na anonimowość i bezpieczeństwo, nieoczekiwanie stają się łatwymi celami dla swojego prześladowcy. Ghostface doskonale adaptuje się do nowego środowiska, co stanowi dla nich ciągłe zagrożenie. Filmowcy z sukcesem oddali poczucie osaczenia i momentami bezradności bohaterów, umiejętnie budując napięcie i atmosferę niepokoju w wielkim mieście. Krzyk 6 cały film online do obejrzenia tylko u nas!
Matt Bettinelli-Olpin i Tyler Gillett, reżyserzy również poprzedniej części serii „Krzyk”, ponownie udowadniają, że potrafią nie tylko sprawnie operować tempem akcji, ale również wnieść świeżą energię do nieco zardzewiałych schematów klasycznego slashera. Już intrygująco zaprojektowana scena otwarcia całego filmu „Krzyk 6” online wskazuje na możliwość pozytywnego zaskoczenia widza. Chociaż obietnica ta nie zostaje w pełni zrealizowana przez twórców.
Finał filmu, mimo że jest widowiskowy, brutalny i kreatywnie zainscenizowany, obfituje w oczywiste i nawet banalne rozwiązania fabularne. Jednak to niekoniecznie musi przeszkadzać widzom, ponieważ sama konwencja filmu i sposób narracji zaproponowany przez reżyserski duet dostarcza mnóstwa rozrywki.
Podobnie jak w przypadku poprzedniej części, Bettinelli-Olpin i Gillett nie wahają się czerpać inspiracji z całego dorobku serii „Krzyk”. W najnowszej odsłonie odnajdziemy jeszcze więcej odniesień do przeszłości. I to nie tylko tej związanej bezpośrednio z postaciami Billy’ego Loomisa i Stu Machera. Twórcy nieustraszenie bawią się potencjałem całej franczyzy. Choć ten nostalgiczny ton, który w poprzedniej produkcji stanowił atut, tym razem może wydawać się nieco przytłaczający.
Mimo to, uległość twórców wobec dziedzictwa poprzednich części jest zrozumiała. Krzyk 6 cały film pokazuje, że trudno kontynuować historię Ghostface’a bez odpowiedniego kontekstu. A dla fanów serii tak rozbudowany fanserwis może tylko zwiększyć przyjemność z oglądania. Oczywiście, można krytykować fabularne uproszczenia, brak logiki i jednowymiarowe postaci w najnowszej odsłonie „Krzyku”. Ale czy te elementy nie są właściwie charakterystyczne dla połączenia brutalnego slashera z kinem typu teen-movie?
Przecież takich filmach oczekuje się momentów absurdalnych, komicznych, a czasem zbyt dosadnych. To właśnie elementy, które charakteryzują filmy HD o zamaskowanym mordercy. W „Krzyku 6” ten znany schemat podany jest z dodatkiem czarnego humoru, dynamicznej akcji i nawet nieco głębszego przekazu. Twórcy filmu zwracają uwagę na szkodliwość internetowego hejtu i badają psychikę ofiary, która w pewnym momencie przekształca się w napastnika. Oferują widzom nie tylko rozrywkę, ale i materiał do przemyśleń.
W najnowszym „Krzyku” uwagę przyciąga postać Sam, dziewczyny, która w poprzedniej części filmu broniła się przed swoim prześladowcą, zadając mu ponad 20 ciosów nożem. Pojawia się pytanie, czy to jeszcze forma samoobrony, czy może przejaw diabolicznej natury? Czy córka seryjnego mordercy może „odziedziczyć” instynkt zabójcy i czerpać z tego przyjemność? Twórcy nowego „Krzyku” nie dają jednoznacznej odpowiedzi, co dodaje postaciom głębi i wzbudza ciekawość widzów.
Nieoceniony wkład w Krzyk 6 cały film mają siostry Carpenter, grane przez Melissę Barrerę i szczególnie Jenny Ortegę. Ortega, znana z roli w serialu „Wednesday”, wciela się w swoją postać z niezwykłą brawurą. Jej występ pozwala widzom nawet zapomnieć o nieobecności Neve Campbell, czyli ekranowej Sidney. Brak Campbell nie jest zbyt odczuwalny. Zwłaszcza że „starą gwardię” godnie reprezentuje Courtney Cox, która daje tu jeszcze lepszy występ gościnny niż w poprzedniej odsłonie serii.
Sortowanie według najpopularniejszych